Transport pianina z Katowic do Sosnowca

W ostatnim miesiącu kolejne pianina padły naszym łupem a teraz przyszedł czas, na krótkie podsumowanie.

W zamieszczonej galerii umieściliśmy zdjęcia z dwóch transportów. Dobrze na nich widać jaką uwagę przykładamy do przenosin. Najpierw demontujemy ruchome części pianina, owijamy je stretchem lub folią bąbelkową - tak aby nie porysowały się podczas transportu. Dzięki demontażowi odciążamy pianino jako takie oraz mamy pewność że nic podczas przenosić nie urwie się, nie przesunie. Na klawiaturę kładziemy koce oraz także owijamy folią. Wszystko w pełni zabezpieczone transportujemy do samochodu z windą.

Dużo tych instrumentów znajduje się w starym budownictwie dlatego standardem jest, że w budynku nie ma windy towarowej. Tak było w przypadku pierwszego przewozu pianina na trasie Katowice - Sosnowiec. Musieliśmy ręcznie znosić je po schodach z 3. piętra. Sam transport przebiegł szybko i sprawnie. Docelowo pianino znalazło się w domku jednorodzinnym więc samo wnoszenie było juz czystą przyjemnością. Tym bardziej, że na takie akcje udajemy się w trzy osoby - dzięki temu nie mamy problemów gdy w budynku brakuje windy. Zresztą podobnie było gdy robiliśmy transport pianina z Katowic do Tychów.

Drugi przewóz pianina odbył się na trasie Katowice - gmina Kroszyce. Tym razem mieliśmy do dyspozycji windę towarową więc ta realizacja należała do tych łatwiejszych. Także z tego względu, że tutaj także miejscem docelowym był dom jednorodzinny.

W obu przypadkach odpowiednio zabezpieczyliśmy instrumenty na czas przenoszenia. W aucie pianina przypinaliśmy pasami - tak żeby nie poruszały sie w trakcie jazdy. A części ruchome dodatkowo zabezpieczaliśmy gąbkami oraz pasami.

Wszystko odbyło się zgodnie z założeniami i ceną, którą klient znał przed rozpoczęciem realizacji. To dla nas bardzo ważne aby nasz klient był zadowolony i nie czuł się oszukany gdy nagle pojawiają się jakieś "dodatkowe koszty". My stawiamy na rzetelność, bezpieczeństwo oraz zadowolenie klienta. A teraz - ruszamy w dalszą drogę po 15, 16 i kolejne pianino :-)